Ciężko w to uwierzyć, ale przez swoje ponad 20letnie życie ani razu nie uplotłam sobie SAMA warkocza dobieranego, ani takiego normalnego z tyłu głowy... na co dzień chodzę w rozpuszczonych włosach albo w koczku, czasami uplotę warkoczyka (ale takiego z boku głowy).
Nigdy nie ciągnęło mnie do zabawy w fryzjerkę, nigdy nikogo nie
czesałam, bo po prostu mnie to nie kręci ;), ale jak widzę osoby, które
plotą innym albo sobie piękne warkocze, to aż mnie zazdrość zżera :D
Więc od dzisiaj nie proszę nikogo w pracy, w domu o zrobienie mi
warkocza, ale uczę się sama! Dla niektórych to proste jak bułka z
masłem, dla mnie nie... mając tak długie włosy naprawdę można się
pogubić i ręce zaczynają boleć! ;)
niedziela, 21 grudnia 2014
wtorek, 9 grudnia 2014
Włosy- grudzień
Od września włosy trochę urosły, a końce stały się bardzo mizerne... czas je podciąć przed Nowym Rokiem. Produkty chyba wszystkim dobrze znane, każdy z osobna mogę polecić... ale największe wrażenie zrobiło na mnie serum do włosów (Marc Anthony, Oil of Morocco, serum arganowe) idealnie ujarzmia i nawilża moje końcówki, ba całe włosy! i pięknie pachnie!
a na koniec tradycyjnie filmik włosów
Enjoy! Dbajcie o włosy!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)